MiiMii - rękodzieło dla mamy i córki. Blog który pokazuje jak krok po kroku wykonywać prace DIY,zachęca do recyklingu, własnoręcznych prac, tworzenie rękodzieła,dzieli się poradami i pomysłami.Znajdziesz tu wiele ciekawych inspiracji. Musisz tu zajrzeć !!!
Plik nagietek To roślina o wielu właściwościach leczniczych i kosmetycznych. Spośród nich wyróżnia się działanie łagodzące i przeciwutleniacze, idealne do pielęgnacji skóry i perfekcyjnego wyglądu przez cały dzień. Bardzo skutecznym sposobem na wykorzystanie jego zalet jest zrobienie olejku z nagietka lub mydło. Ten ostatni jest bardzo skuteczny dodatkowo w walce z podrażnieniami skóry, łagodzeniu oparzeń i szybszym gojeniu się ran. Przygotowanie go w domu jest łatwe, wystarczy zdobyć składniki i wykonać te proste kroki. Czytaj dalej ten artykuł OneHowTo i odkrywaj jak zrobić mydło z musiał: Kwiaty nagietka 20 ml olejku z nagietka 3 krople esencji aromatycznej z nagietka 350 g oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia 70 ml oleju kokosowego 50 ml sody kaustycznej 150 ml wody Kapsułki witaminy E. Kroki do naśladowania: Aby to stworzyć Domowe mydło będziesz potrzebować kwiatów nagietka, 20 ml olejku z nagietka, trzech kropli esencji aromatycznej z nagietka dla wzmocnienia aromatu, 350 g oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia, 70 ml oleju kokosowego, 50 ml sody kaustycznej, 150 ml wody i dwóch kapsułek witaminy E. Należy wyodrębnić płatki kwiatów i pozwolić im trochę wyschnąć, ilość to ok. garść płatków. Pierwszą rzeczą, którą zrobimy, aby zrobić mydło, jest zmieszaj wodę z sodą kaustyczną. Aby to zrobić, zaleca się przebywanie w przewiewnym miejscu i używanie lateksowych rękawiczek. Weź pojemnik, wlej wodę i stopniowo dodawaj sodę, mieszaj łyżką lub ręcznymi prętami. Teraz kolej na olejki. W innym pojemniku dodaj oliwa z oliwek i olej kokosowy i dobrze je wymieszaj. Używamy oleju kokosowego, aby nadać domowemu mydłu twardszą konsystencję i stworzyć większą ilość piany. Jeśli chcesz, możesz dodać 20 ml innego olejku, np. Migdałowego, aby nadać mydłu odrobinę aromatu i nawilżenia. Gdy oba oleje są dobrze zintegrowane, dodaj je do mieszanki wody sodowej i pokonać to wszystko z mikserem lub mieszadłem elektrycznym. Jeśli masz blender, możesz go również użyć. Ubijaj ze średnią prędkością przez 10 minut, aż uzyskasz gładkie i jednorodne ciasto. Teraz dodaj olej z nagietka i krople esencji i bij dalej. Jako opcjonalny składnik możesz dodać odrobinę rumianku, zwłaszcza jeśli chcesz użyć mydła na wrażliwej skórze, ten składnik zapewni miękkość. Po wymieszaniu wszystkich składników dodaj kapsułki witaminy E i jeszcze trochę ubij. Teraz włącz płatki nagietka i wymieszaj je łyżką lub ręcznymi prętami. Po uzyskaniu gęstej i gładkiej pasty możesz wlej go do foremek. Możesz użyć pojedynczych silikonowych foremek lub pojedynczych i wyciąć mydło do smaku. Do dekoracji możesz posypać na wierzchu suszonymi płatkami nagietka. Teraz musisz pozwól mu całkowicie wyschnąć i odkształcić domowe mydło, gdy stwardnieje, może to zająć kilka dni. I gotowy! Już masz domowe mydło z nagietka gotowy do użycia. Mydło to jest bardzo korzystne dla każdej skóry atopowej i wrażliwej, a także nawilża i zapewnia miękkość. Jeśli lubisz domowe mydła, nie przegap naszych artykułów o tym, jak zrobić mydło z dzikiej róży, aloes, rozmaryn, lawendę, siarkę i płatki chcesz przeczytać więcej artykułów podobnych do Jak zrobić mydło z nagietka, zalecamy wejście do naszej kategorii Uroda i higiena osobista.
Zapaleni ogrodnicy potwierdzą, że szare mydło przeciw mszycom nie ma sobie równych. Osobną kategorię stanowi mydło kuchenne ułatwiające neutralizowanie zapachów jedzenia, np. cebuli albo czosnku, czy mydło malarskie korzystnie wpływające na efektywność malowania ścian docelową farbą. Bakterie na kostce mydła. Moje eksperymenty z roślinami barwierskimi trwają w najlepsze 😀. Dzięki sproszkowanemu korzeniowi rabarbaru himalajskiego (rabarbar emoda) udało mi się w naturalny sposób zrobić mydło w odcieniu czerwieni. W porównaniu do mydła z kobylakiem, to mydło ma dużo bardziej intensywną i głęboką barwę. Rabarbar himalajski (rheum australe) jest krewnym naszego rabarbaru, należy do rodziny rdestowatych i rośnie głównie w Indiach i Nepalu. Ta część rośliny, którą wykorzystuje się jako barwnik, to bynajmniej nie łodyga, jak można by na pierwszy rzut oka stwierdzić, ale korzeń. I to właśnie sproszkowany korzeń pod wpływem NaOH nadaje mydłu taki żywy odcień. O dziwo, sam korzeń jest żółty, podobnie jak korzeń wyżej wspomnianego kobylaka. Jak zrobić czerwonoróżowe mydło z rabarbarem himalajskim Aby zrobić mydło z rabarbarem, najpierw należy zmacerować sproszkowany korzeń rabarbaru w dowolnym oleju. Ja użyłam oliwy z oliwek. Chciałam, żeby macerat oliwny stanowił ponad 50% wszystkich użytych tłuszczów, ponieważ zależało mi na żywym kolorze i obawiałam się, że mniejsza ilość maceratu sprawi, że kolor mydła będzie niezadowalający. Do zrobienia maceratu można oczywiście użyć innego oleju, a także zastosować inne proporcje, jednak mydło może mieć wtedy inny odcień, mniej lub bardziej intensywny. Jak zrobić macerat ze sproszkowanym korzeniem rabarbaru: Aby zrobić macerat na mydło z 500 gramów olejów, potrzebujesz: 300 gramów oliwy z oliwek3 pełne łyżki sproszkowanego korzenia rabarbaru himalajskiegowyparzony słoik wolnowar lub naczynie z ciepłą wodą Sproszkowany korzeń zalewamy oliwą, a słoik umieszczamy w wolnowarze lub naczyniu z gorącą wodą (do 50-60 stopni) na około 4-5 godzin. Można też odstawić słoik z maceratem na tydzień aby jeszcze „naciągnął” zanim zrobimy mydło. Następnie cedzimy macerat przez gazę, tak aby jak najmniej drobinek znalazło się w mydle. Czerwonoróżowe mydło z rabarbarem – przepis Mydło nie zawiera oleju palmowego. Przetłuszczenie wynosi 5%. Waga olejów to 500 gramów. Macerat z rabarbaru stanowi 53% wagi wszystkich olejów. Jeśli robisz mydło po raz pierwszy poczytaj najpierw o sprzęcie do tego potrzebnym i bezpieczeństwie. Receptura: oliwa z oliwek (macerat z rabarbaru) – 265 gramów – 53%olej kokosowy – 140 gramów – 28%masło kakaowe – 65 gramów – 13%olej rycynowy – 30 gramów – 6% woda (najlepiej destylowana) – 100 gramówwodorotlenek sodu- 70 gramów Zapach: olejek z bergamotki – 8 gramówolejek rozmarynowy 7 gramów Wykonanie: Krok 1 : Odmierzamy oleje, rozpuszczamy oleje twarde i łączymy z olejami miękkimi. Jeżeli chcesz dodać olejek zapachowy lub eteryczny, odmierz go wcześniej i dodaj do olejów Krok 2: Przygotowujemy ług sodowy: odmierzamy wodę i wodorotlenek sodu, a następnie wsypujemy wodorotlenek do wody i mieszamy aż do rozpuszczenia NaOH, studzimy Krok 3: Wlewamy przestudzony ług sodowy do olejów, a następnie lekko mieszamy masę szpatułką (temperatura składników podczas łączenia to u mnie jakieś 30-33 stopnie) Krok 4: Mieszamy mydło blenderem. Staramy się używać blendera pulsacyjnie przez kilka sekund i mieszać nim na zmianę ze szpatułką Krok 5: Wlewamy masę do formy lub osobnych foremek kiedy zgęstnieje i odstawiamy na około 24-48 godzin. Po tym czasie wyciągamy mydło, kroimy i zostawiamy na 4-6 tygodni do przesuszenia w suchym, raczej ciemnym miejscu (słońce nie powinno padać na mydło bezpośrednio, może to prowadzić do zmiany koloru) Mam nadzieję, że podobał Ci się mój post o tym jak naturalnie zrobić czerwonoróżowe mydło. 🙂 Pewnie nie jest to moje ostatnie słowo w kwestii roślin barwierskich, mam jeszcze kilka na oku. I przyznam, że mimo, iż widziałam różne zmiany i przeobrażenia kolorów pod wpływem ługu, mydło z rabarbarem bardzo mnie zaskoczyło. Udało mi się uzyskać naprawdę intensywny róż, który wpada w czerwień. Już na etapie masy widać było, że kolor się wyraźnie zmienił: Jedynym mankamentem zdaje się być lekko żółtawa piana jaką wytwarza mydło, ale myślę, że z czasem zrobi się bardziej biała. Proszek z rabarbaru himalajskiego (himalayan rhubarb) kupiłam w sklepie Anne Georges. Przesyłka szła jakiś miesiąc. Możesz też użyć proszku z innej odmiany rabarbaru. Być może kolor mydła będzie się nieco różnił, ale wciąż powinien być to róż. Wesołego zmydlania i samych udanych mydeł!
Naturalny szampon do włosów to pozycja i dla dziewczyn i dla facetów. Zobacz jak wygląda przepis i jak taki szampon możesz zrobić samemu. Składniki: 100g mydła (rzadszy) lub 200g mydła (gęstszy) 800-900ml (1L wody) opcjonalnie: zioła np. rozmaryn. Do poradnika Jak zrobić szampon z mydła przypisano następujące tagi:
Ekonomiczna kochanka nigdy nie zapomina o resztkach,z ich powodu można zrobić dobre mydło, które nie będzie gorsze od kopii fabrycznych. Ale jak zrobić mydło z mydła? Ważne jest, aby obserwować technologię, wtedy będzie można uzyskać solidny kawałek, a dodając do niego użyteczne komponenty, można go użyć do pielęgnacji skóry problematycznej. Jak zrobić mydło z mydła: składniki Aby zrobić mydło z mydła, musisz zebrać pewną ilość pozostałości, które wystarczą na kilka sztuk. Ponadto potrzebne będą następujące komponenty: olejki eteryczne; kawa mielona; płatki kukurydziane; woda; olej roślinny. Będziesz także potrzebował następujących zasobów: plastikowy pojemnik lub patelnia; formy; nóż lub tarka. Proces produkcji mydła Pierwszy ruszt na dużej tarce lub posiekaćnóż na małe kawałki resztki i złóż je w plastikowy pojemnik. Następnie dodaj trochę wody i umieść w kuchence mikrofalowej na 15 sekund. Po tym czasie wyjmij pojemnik, wymieszaj masę i włóż ją z powrotem do kuchenki mikrofalowej. Czynności te należy powtarzać, aż mydło zamieni się w stan ciekły. Nie doprowadzaj masy do wrzenia, ponieważ nie ma to najlepszego efektu na gotowym produkcie. Jeśli w domu nie ma kuchenki mikrofalowej, można stopić resztki kąpieli wodnej. Jednak proces ten potrwa dłużej. Teraz musisz dodać swoje ulubione niezbędneoleje, mielona kawa, płatki owsiane, zioła, barwnik. W końcu uzyskasz przydatny produkt, który poradzi sobie z tymi lub innymi problemami skórnymi. Na przykład mydło z kawą będzie doskonałym narzędziem w walce z cellulitem, a dzięki płatkom owsianym będzie można zwęzić pory i usunąć nadmiar łoju. Po dodaniu dobrego składnika do masyMusisz postawić pojemnik na kolejne 15 sekund w kuchence mikrofalowej. Następnie natłuścić formy olejem i wlać do niego mieszaninę. Umieść je w chłodnym miejscu, aby ochłodzić mydło. Za kilka dni produkt będzie gotowy do użycia. Jeśli chcesz zrobić mydło z pozostałości pięknych ijasne, należy dodać do gorącej masy cekinów i barwnika. Zamiast wody lepiej używać bulionów z ziół, wtedy gotowy produkt może być używany jako mydło medyczne. Mydło w płynie z pozostałości Warto wiedzieć, że z resztek będzie można zrobić imydło w płynie. Aby to zrobić, musisz znaleźć pojemnik z dozownikiem, włożyć drobno posiekane resztki i zalać je gorącą wodą. Od czasu do czasu zawartość pojemnika będzie musiała zostać wstrząśnięta, aby uzyskać jednolitą masę. Po kilku dniach mydła rozpuszczą się w wodzie,i można użyć mydła w płynie. Jeśli robi się zbyt gęsty, można go rozcieńczyć wodą lub ziołowym odwarstwieniem. Dodatkowe składniki w pojemniku nie powinny być dodawane, ponieważ dozownik szybko stanie się bezużyteczny. Rozchyl ostrożnie płatki i uformuj różę tak, by wyglądała jak najbardziej naturalnie. 7 Jeśli chcesz stworzyć bukiet, nabij truskawki na patyczki od lizaków.
Róża to bardzo pożądany składnik mydeł. Luksusowy wręcz, niestety różany aromat znika. Oczywiście są na to sposoby. Jeśli chodzi o kolory również trzeba zapomnieć o różanym różu. Pokażę Wam jak zrobić różane mydło. Receptura na ok. 1,5 kg gotowego mydła:400g oliwy z oliwek, pomace (40%)250g oleju babassu (25%)250g masła shea (25%)100g oleju ze słodkich migdałów (10%)300g wody (30%) lub hydrolatu z płatków róży133g NaOH (co da przetłuszczenie ok. 7%)korzeń rzewienia dla różu lub mika różowacukiersuszone pączki lub płatki róży20-30g aromatu kosmetycznego o zapachu róży lub olejku eterycznego palmarosa i geranium (2:1)opcjonalnie węgiel i glukonolakton 😉 Najpierw ług. Chciałam uzyskać delikatny jasny odcień różu. Zrobiłam słaby odwar z korzenia rzewienia, czyli płaską łyżeczkę zalałam zimną wodą i gotowałam 10 minut na wolnym ogniu. Potrzebujecie mocniejszego odcienia użyjcie dwie łyżeczki korzenia rzewienia. Podobnie korzeń rdestowca daje różowy odcień ale bardziej żywy. Zostawiłam do ostygnięcia. Przecedziłam i dodałam cukru dla lepszej piany. Kolor bursztynowy, tak ma być. Do zimnego odwaru dodałam odważony wodorotlenek sodu i magia. Ług zmienia kolor na różowy. Ok, to nie magia to chemia. Dla dociekliwych, jest to reakcja Borntragera. Co z tym glukonolaktonem? Najczęściej mydlarze robią też swoje kremy i inne mazidła, że o reszcie nie wspomnę 😉 Akurat jestem w posiadaniu owej substancji, a że do terminu ważności zostało jej kilka miesięcy postanowiłam zużyć też do mydła, żeby wykorzystać zamiast wyrzucać. Glukonolakton a właściwie glukono delta lakton (GDL) to polihydroksykwas, podobny do kwasów AHA, jednak ma łagodniejsze działanie złuszczające. W kremach i maseczkach robi różne cuda – złuszcza, likwiduje przebarwienia, nawilża, napina skórę. Glukonolakton po dodaniu do wody hydrolizuje w kwas glukonowy. W mydle reaguje z wodorotlenkiem i zamienia się w sól sodową o nieco innych właściwościach. W gotowej kostce otrzymamy glukonian sodu, który zachowuje się trochę jak połączenie różnych kwasów organicznych. Ja użyłam tego wynalazku pierwszy raz i już widzę, że daje wykwity jak kwas octowy, nieco rozmiękcza mydło jak kwas cytrynowy i czego nie widać ale można go o to podejrzewać wydelikaca i obniża nieco pH. Co ciekawe występuje on w miodzie, winie i innych produktach poddanych fermentacji, więc nie jeden mydlarz go używał nieświadomie! Dodajemy go do wody na ług przed wsypaniem wodorotlenku. W tym wypadku razem z cukrem. Jego dodanie podniesie też przetłuszczenie, w mydle do rąk czy twarzy to zaleta. Nie piszę o tym po to abyście kupili glukonolakton tylko po to abyście wiedzieli, że do mydła można wykorzystać różne substancje, niekoniecznie sztampowe i polecane 🙂 Moment po wylaniu w formę. Fot. Mila Wawrzenczyk Rozpuszczamy tłuszcze. Ług i tłuszcze doprowadzamy do zbliżonej temperatury. Okolice 30 stopni Celsjusza, będzie w porządku. Po krótkim zblendowaniu dodajemy aromat kosmetyczny i mieszamy łopatką. Ja użyłam aromatu o nazwie angielska róża, bardzo przyjemny i trwały. Spróbujcie pobawić się mieszanką olejków palmarosa i geranium, daje naprawdę ciekawy różany efekt. Łączymy, wylewamy do formy dekorujemy suszonymi pączkami lub płatkami róży. Ja dodatkowo, niewielką część masy zabarwiłam szczyptą węgla, żeby nie było tak potwornie cukierkowo 😉 i wylewałam warstwami. Ze względu na dodatek oleju ze słodkich migdałów podczas krojenia mydło je elastyczne, nie kruszy się. Kroiłam po około 10 godzinach. Jeśli dekorujecie wierzch mydła suszonymi kwiatami, najlepiej kroić je wzdłuż boku a nie z góry na dół. Wtedy nóż czy struna nie będzie ciągnęła za sobą suszków i nie zostaną po nich ślady. Różane słońce. Fot. Mila Wawrzenczyk Olej babassu używam, bo mam go dużo, natomiast kokosowego niewiele. Jeśli macie kokosowy to śmiało go podmieńcie. Wiem, dodatkowa robota z kalkulatorem, za to zmuszająca do własnej pracy 🙂
Jak zrobić spinkę do kwiatów ze skóry własnymi rękami. Modna biżuteria pod siłą, by zrobić nawet młode rzemiosło. Ksenia Duryagina, studentka Państwowego Edukacyjnego Instytutu Edukacji Bychowskiej Szkoły Sztuki dla Dzieci, wraz ze swoją nauczycielką Mariną Askalenką pokaże to na przykładzie.
Pięknie pachnie, wygląda równie dobrze, a w dodatku jest całkowicie ekologiczne. Może być miłym upominkiem dla koleżanki lub mamy, a przygotować je może nawet dziecko! Zobacz, jak zrobić mydło różane i zakochaj się w naturalnych kosmetykach domowego wyrobu 🙂 Potrzebne materiały baza glicerynowa (przezroczysta lub biała) olejek zapachowy lub eteryczny do użytku kosmetycznego płatki róży olej z pestek czarnego bzu barwnik na bazie wody do wyrobów kosmetycznych miska mieszadełko foremka nóż deska Wszystkie składniki zakupiłam za niewielkie pieniądze (około 30 zł) w sklepie stacjonarnym, ale równie dobrze można takie zakupy zrobić w sklepach internetowych z naturalnymi kosmetykami. Jako foremki użyłam formy do odlewów gipsowych, którą miałam pod ręką (do kupienia np. tutaj), ale równie dobrze spiszą się foremki silikonowe np. te do muffinek. Etapy pracy: I. Przygotowanie bazy Kawałek bazy glicerynowej kroję na małe kawałki, przekładam do miseczki i roztapiam w kąpieli wodnej (nakładając miseczkę na rondelek z gotującą się wodą) cały czas mieszając. Kąpiel wodną można zastąpić mikrofalówką – wtedy wkładamy miseczkę z gliceryną na około minutę. II. Zabawa dodatkami Do roztopionej bazy glicerynowej dodaję dodatki wg uznania: kilka kropel olejku eterycznego, 1 kroplę barwnika, płatki róży oraz olej z pestek czarnego bzu, który ma działanie nawilżające i regenerujące. Zawartość miski mieszam energicznie i przelewam do formy. Wszystkie dodatki należy aplikować bardzo szybko, mieszając jednocześnie glicerynę, gdyż w krótkim czasie zastyga. Zamiast dodawać płatki kwiatów do gliceryny można też posypać nimi dno foremki. III. Mydełka z foremki Tak przygotowaną, pachnącą masę przelewam do foremki. Odstawiam na pół godziny, by masa zastygła i ostygła (czas zależny jest od głębokości foremki, ale przeważnie wystarczy poczekać 0,5-1,5h), a następnie wstawiam formę do lodówki na kolejne 0,5 godziny. Po tym czasie, wyjmuję formę z lodówki i wyciskam mydełko z plastiku. Mieszając w różnych proporcjach glicerynę (białą i przeźroczystą) oraz barwnik, można uzyskać wiele kolorów mydełek. Jeżeli chcesz pozbyć się bąbelków powietrza unoszących się na powierzchni masy, spsikaj mydło zaraz po przelaniu gliceryny do foremki alkoholem kosmetycznym w atomizerze. Teraz, wystarczy spakować mydełka w elegancki słoiczek, przewiązać wstążką i podarować w prezencie 🙂 Zapraszam Cię do eksperymentów z domowym wyrobem mydełek, do których możesz włączyć także dzieci – to fantastyczna zabawa, a także tani sposób na efektowny upominek. Mam nadzieję, że ta krótka instrukcja, jak zrobić mydło własnoręcznie, będzie dla Ciebie inspiracją do tworzenia własnej receptury na pachnące i ekologiczne kosmetyki 🙂 Pin it! Przypnij poniższą grafikę (Pinterest, Zszywka), aby łatwo wrócić do tego materiału lub podzielić się nim z innymi.
Przygotuj naczynia z barwnikami. Najlepiej żeby były one jak najwęższe. Do każdego z nich wlej trochę wody i wkrop kilka kropel barwnika spożywczego. Im bardziej skoncentrowany pigment, tym ciemniejszy kolor przybiorą płatki róż. Jeśli farbujesz kilka róż, kolorów może być więcej.
Różowe mydło z manjishthą, czyli marzanną sercolistną, to mój eksperyment i próba uzyskania idealnego różu w mydle. Przyznaję bowiem wszem i wobec, że lubię różowy kolor. Może nie wszystkie odcienie, na przykład Barbie Pink to nie moja brocha, ale generalnie różowy kocham i basta. Ładne różowe mydło (nie w odcieniu majtkowym) to taki mój mały Święty Graal. 🙂 Dlatego od czasu do czasu eksperymentuję z różnymi naturalnymi barwnikami w nadziei, że uzyskam jakiś ciekawy odcień. Najprostszym sposobem, żeby zrobić różowe mydło jest dodanie doń różowej glinki, tak jak w moim przepisie na mydło z różową glinka i pieprzykiem. Mydło wychodzi jasnoróżowe i jest naprawdę bardzo ładne. Można też zrobić mydło solne z różową solą himalajską, ale to już jest specyficzne mydło, które nie każdemu przypadnie do gustu. Kolejną opcją są rośliny barwierskie – marzanna barwierska (o niej będzie kiedyś) i mój dzisiejszy wybór – marzanna sercolistna. Co to jest ta manjishtha*? Manjishtha to właśnie marzanna sercolistna. Rośnie w północnych Himalajach i kiedyś służyła jako roślina barwierska w Europie i Azji – uzyskiwano z niej czerwony barwnik. W Ajurwedzie (systemie medycyny indyjskiej) jest znana jako środek służący głównie do oczyszczania krwi. W kosmetyce natomiast, proszek z marzanny stosuje się do cery problematycznej. Maseczka ze sproszkowanego korzenia manjishthy działa oczyszczająco, wygładzająco, ma działanie antyseptyczne, wspomaga walkę z trądzikiem. Manjishthę w postaci proszku można łatwo kupić w Polsce przez internet, ja nie miałam z tym wielkiego problemu i nie była to droga inwestycja. Skąd ta manjishtha? Kiedyś natknęłam się na jakimś zagranicznym blogu na mydło z marzanną sercolistną i urzekł mnie odcień różu jaki autorce udało się dzięki niej uzyskać. Odcień zależy oczywiście od ilości proszku, więc może być bledszy bądź bardziej intensywny. Warto nie przesadzać, bo jeżeli dodamy za dużo proszku, mydło może plamić i zabarwić ubrania. Ja chciałam uzyskać raczej blady, lekko czerwonawy róż. Nie jest to odcień idealny, więc pewnie jeszcze będę eksperymentować z manjishthą, ale pierwsze koty za płoty. 🙂 Mydło z manjishthą Ostatnio usiłuję pozbyć się kilku olejów, które mam już jakiś czas. Nie chcę, żeby mi się zepsuły, więc mydło jest mocno patchworkowe. Po wyjęciu z foremki jest twarde, ale dobrze się kroi. Stężenie ługu to 35% i sporo tu olejów twardych. W kalkulatorze twardość mydła to 44 (w zakresie 29-54) więc całkiem sporo. Jeśli nie macie takich olejów jak ja, polecam zrobić mydło na jakimś innym przepisie, też wyjdzie. Myślę, że ten odcień różu jest świetny do maziajów, na przykład do spółki z jakimś żółtym odcieniem. Przepis na mydło z manjishthą: Receptura: Oliwa z oliwek 200 g | 40%Olej kokosowy 140 g | 28%Masło shea 75 g | 15%Olej babassu 35 g | 7%Masło mango 25 g | 5%Olej ze słodkich 25 g | 5% migdałów Woda destylowana 133 gWodorotlenek sodu 72 gProszek z manjishty około pół łyżki Kompozycja zapachowa: Olejek petitgrain 3 gOlejek z trawy cytrynowej 6 gOlejek ylang ylang 3 gOlejek geraniowy 2 g Razem: 14 g Wykonanie Mydło powstało w identyczny sposób jak mydło z różową glinką francuską i pieprzykiem. Jeśli robisz mydło po raz pierwszy – zerknij właśnie tam. Przypominam o sprzęcie do tego potrzebnym i bezpieczeństwie. Mniej więcej tyle proszku z manjishthy użyłam do zrobienia mydła. Wsypałam go bezpośrednio do olejów i rozmieszałam łyżką (można blenderem). Można go też wsypać do ługu sodowego, jeśli ktoś woli. Mydło po wymieszaniu i przelaniu do foremki ma raczej nieciekawy, majtkowy kolor. Bałam się, że takie zostanie, ale na szczęście niesłusznie. Po kilkunastu godzinach mydło przybrało ciemniejszy odcień i zrobiło się o wiele ładniejsze. Jedyny mankament to te mało urocze dziury, ale to problem z temperaturą – mydło za szybko zgęstniało i pojawiły się właśnie takie dziury, czyli uwięzione bąbelki powietrza. Na szczęście to problem tylko i wyłącznie natury estetycznej, mydło po leżakowaniu będzie jak najbardziej w porządku. Coś czuję, że moja przygoda z manjishthą się jeszcze nie skończyła i pewnie będę kombinować z ilością proszku i odcieniami. Jeśli wyjdzie mi coś ciekawego, dam znać. A Wy próbowaliście manjishthy? A może macie własne sposoby na różowe mydło? Podzielcie się nimi. Zapraszam do komentowania. *Zdaję sobie sprawę, że używam angielskiego zapisu nazwy manjishtha. Polska wersja zapisu z sanskrytu to prawdopodobnie mandźiśta, jednak po wpisaniu jej w Google nie pojawiają się żadne wyniki. Stąd też trzymam się tej kulawej wersji angielskiej. glgR. 498 178 109 84 493 102 296 391 153

jak zrobić różę z mydła